niedziela, 14 października 2012

Taka tam... poduszka ;)

Ostatnio mi się nudziło i postanowiłam coś uszyć. Grzebię sobie, grzebię w pudełku i nagle natrafiłam na śliczny materiał. OK, materiał: jest. Zaczęło się poszukiwanie igły i nitek. O matko, chyba z pół godziny szukałam ich w drugim pudełku. Ale w końcu mam. Igła z nitką:są. Teraz czas postanowić co uszyć. No i wpadłam na pomysł, żeby zrobić poduszkę. Szyłam ją prawie 3 godziny, ręcznie, nie na maszynie. Najdłużej zajęło mi wszywanie koronki. A na koniec jeszcze łatka. I jest! Mam nadzieję że Wam się podoba :).
                                                                                    Alex <3

Materialik :) *Dla daltonistów - błękitny w białe kropki <3
Piękna, prawda <skromna> :) ?

W całej okazałości <3

Łatka <3

Koronka na brzegach <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz